W listopadzie i grudniu otrzymałem bardzo dużo telefonów z prośbą o reprezentacje w Urzędzie Imigracyjnym w sprawach dotyczących udowodnienia prawdziwości związku małżeńskiego.

Scenariusz tego typu spraw wygląda następująco:  osoba rozwiedziona w Polsce przyjeżdża do Kanady i pragnie jeszcze raz ułożyć sobie życie tym razem z obywatelem kanadyjskim lub jej rezydentem. Po zawarciu związku małżeńskiego obywatel kanadyjski sponsoruje współmałżonka. W ciągu kilku miesięcy od otrzymania prawa stałego pobytu w Kanadzie przez osobę sponsorowaną, znowu dochodzi do rozpadu związku i kolejnego rozwodu.

Mija następnych kilka lub kilkanaście miesięcy, czasami kilka lat. Zycie toczy się dalej. Osoba sponsorowana znowu zaangażowała się uczuciowo. Ma ona już kartę stałego pobytu w Kanadzie natomiast jej partner lub partnerka jest obcokrajowcem. Po zawarciu związku małżeńskiego, rozpoczyna się wiec „załatwianie papierów” współmałżonkowi, co jest równoznaczne ze złożeniem podania sponsorskiego w Urzędzie Imigracyjnym. Tym razem nasz sponsorowany emigrant który się rozwiódł, sam zostaje sponsorem.  Z pozoru nie ma wiec nic dziwnego w wyżej opisanym scenariuszu. Można przecież się rozwodzić i zmieniać partnerów. Z drugiej jednak strony, kanadyjskie prawo imigracyjne broni się przed małżeństwami zawartymi tylko po to aby jednemu ze współmałżonków „otworzyć drogę do Kanady.” Zdarza się - niestety coraz częściej - ze sponsor, który stosunkowo niedawno sam był sponsorowany i się rozwiódł, otrzymuje wezwanie do Urzędu Imigracyjnego w celu udowodnienia, ze JEGO POPRZEDNIE MALZENSTWO BYŁO PRAWDZIWE I NIE ZOSTALO ZAWARTE WYLACZNIE W CELU ZALEGALIZOWANIA POBYTU W KANADZIE. Wezwanie wiąże się z przesłuchaniem, w czasie którego sponsor jest metodycznie przepytywany o szczegóły znajomości ze swoja była żoną lub mężem (tym którzy go wcześniej sponsorowali). Jeżeli sponsor nie przekona urzędnika w czasie przesłuchania, ze poprzedni związek był prawdziwy, może stracić swoja wizę imigracyjna i zostać deportowany do kraju z którego pochodzi. Jeżeli przekona urzędnika i udowodni ze nie brał ślubu tylko po to aby otrzymać pobyt stały w Kanadzie, kontynuowane jest załatwianie sprawy imigracyjnej „nowego” współmałżonka.

W ciągu ostatnich miesięcy roku 2007 zostałem poproszony o reprezentacje w kilku sprawach z udowodnieniem prawdziwości związków małżeńskich. Miałem wiec okazje uczestniczyć w przesłuchaniach osób które reprezentowałem. W czasie przesłuchań moja uwagę zwróciła ogromna ilość materiału przygotowanego przez Urząd Imigracyjny oraz bardzo szczegółowe i przemyślane pytania urzędników. Wielu klientów udało mi się obronić i ich sprawy umorzono, natomiast w 1 przypadku nie dano wiary wyjaśnieniom klienta i skierowano sprawę do Canadian Border and Services Agency (policji imigracyjnej), która to agencja będzie prowadziła dalsze sledstwo w jego sprawie. Ciekawostka jest również to, ze w poczekalni każdorazowo znajdowało się ponad 60 osób (liczyliśmy wspólnie z klientami) wezwanych w celu złożenia wyjaśnień.

Tych z państwa, którzy sponsorują współmałżonka a sami byli również sponsorowani i są po rozwodzi, pragnę pocieszyć, ze wezwanie w sprawie wyjaśnień nie jest równoznaczne z utratą pobytu stałego. W Kanadzie co roku w przeliczeniu na każde zawarte 100 związków małżeńskich rozwodzi się ponad 50 par. Niestety, zdarza się również, ze ktoś chce wykorzystać prawo i bierze ślub tylko po to aby się zalegalizować w Kanadzie. Nic wiec dziwnego,  ze Urząd Imigracyjny zaczął bardzo rygorystycznie sprawdzać sponsorów. Oczywiście nie oznacza to, że nie można się rozwodzić i ponownie zawierać związków małżeńskich. Uczucie nie wybiera - w dzisiejszych czasach coraz częściej zdarza się, ze ktoś ma za sobą nie jeden ale dwa lub trzy związki małżeńskie zanim znajdzie właściwego partnera.  Jeżeli zdarzy się wiec państwu otrzymać list wzywający na rozmowę w sprawie poprzednich związków małżeńskich pamiętajcie, ze najlepsze wyjaśnienie to mówienie prawdy oraz przedstawienie ewidencji dotyczącej waszego związku.

Paweł Niżnik

416-784-1104 | nnconsulting1@rogers.com